piątek, 7 sierpnia 2009

Gory i las

W niedziele 2 sierpnia pojechalismy sobie na spacer w gory. Pogoda byla do bani, ale nie dla nas straszne deszcze...
Duska w zywiole, obiadek w samochodzie i gotowa do walki:)
Pawel z Martyna poszli na sam szczyt a nasza trojeczke, wolnym tempem pod gore w miare mozliwosci...calkiem wysoko nam sie udalo dojsc, ale pogoda sie pogorszyla, wiec nei na sam wierzcholek.
Innym razem. Zabawa byla super, Duske pogryzlo kilka muszek, starla kolano, ale i tak wrocila szczesliwa! I przeziebiona, ale to nieuniknione.

Kilka zdjec z wyprawy i filmiki nizej:)

Dzis dostalismy paczki od obu babc i dziadka i cioci - zmowili sie czy co?
Serdecznie dziekujemy za dary - jak zwykle przyjete z wielkim entuzjazmem:)

Pozdrawiamy wszystkich wiernych czytaczy, czyli pewnie nasze rodziny:)

Dusia i tanczy do dwoch kucharzy from kasiablin on Vimeo.


Duska tanczy do muzyki z Dobranocnego Ogrodu from kasiablin on Vimeo.


W gorach... from kasiablin on Vimeo.


Wspinaczka Duski:) from kasiablin on Vimeo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz