No i jak tu sie nie wkurzyc, kiedy napisalam cos tam juz i nawet zdjecia pododawalam a tu mi wszystko zniknelo co za lipa!
Teraz tak tylko w skrocie - jestesmy juz na nowej chacie, ale nawet serwis pana od gazu mnie nie uspokoil i nadal przerazaja mnie dzwieki jakie wydaje nasz junkers! Na wspomneinie dzisiejszego warkniecia mam dreszcze i wcale nie sa to fajne emocje! Juz mam stresa bo pojedziemy do domu i trzeba bedzie podgrzac chate - bo zimno! Co ja biedna zrobie, moze wyjde na spacer?
Zamiescilam troche nowych zdjec w 2 albumach: pierwszym i drugim.
Ach....no i jeszcze Hey....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz