wtorek, 25 stycznia 2011

Black swan

Już w łóżku, czekam aż Misiek przyniesie mi mięte i termofor, sobie jakieś łakocie i wtedy zaczniemy oglądać Czarnego łabędzia''.
Dziecko śpi w swoim pokoju, jutro przed nami środowy plan dnia...oby nie padało...

No to tyle - wciąż nie mam ładowarki do swojego laptopa więc nie mogę żadnych zdjęć załadować.
Muszę kupić na Ebay'u.

Słysze jak wraca mąż wiec już lecę.

Kochany skarb!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz