Michal w domu ma wiecej czasu i robi mi niespodzianki i nie powiem, zebym z tego powodu nie byla zadowolona - ostatnio w piatek na przyklad, wrocilam pozno z pracy i po powrocie czekaly na mnie kwiatki z modeliny a w ogrodku karmik dla ptakow o ktorym marzylam od dawna...Kupne takie drogie, wiec Misiu zrobil piekny karmik wlasnorecznie:)
Az sie wszystkiego chce....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz